Obserwatorzy

poniedziałek, 18 lipca 2011

włosoholizm.

Mój włosoholizm z każdym dniem jest co raz to gorszy. Znowu naoglądałam się zdjęć wspaniałych, pięknych, długich włosków, a gdy patrzę w lustro widzę moje kudły do ramion. ): Szukam w internecie zdjęć wlosów ponieważ chcę się zmotywować, ale to ma odwrotny skutek.Dziś wybrałam się do apteki i sklepu chemicznego na małe zakupy, ktore powinny poprawiż stan moich kłaczków. Zakupiłam produkty przedstawione na poniższym zdjęciu:

 !. Szampon firmy Syoss - Repair Therapy ( używam go już od ok. 2 miesięcy)
2. Odżywka firmy Syoss - Nutrition Oil Care ( kupiłam ją po raz drugi)
3. Oliwa z oliwek, która genialnie nawilża moje włosy z
4. Olej rycynowy firmy Aflofarm
5. Pokrzywa Fix w saszetkach firmy Herbapol
6. Szampon wzmacniający do włosów zniszczonych i wypadających ze skrzypem polnym firmy Farmona
7. Termoochrona - serum chroniące włosy przed działaniem wysokiej temperatury firmy Marion( nie używam już prostownicy ani suszarki, ale serum tak czy tak wygladza i nawilża włosy, a dodatkowo nadaje im ładnego zapachu)

Do września muszą trochę podrosnąć i nawilżyć się, a przez rok mają być już w połowie drogi do moich wymarzonych długich, miękkich włosków, przynajmniej do połowy piersi. Czy ktoś wie jak mierzyć długość włosów ? Wiele osób mówiło mi, że trzeba jakiegoś wyrwać i go zmierzyć, ale po pierwsze wydaje mi się że bez sensu wyrywać sobie włosy, a po drugie to moje są cieniowane, więc każdy jest innej długości.: )  I jeszcze, co można robić żeby je nawilżać i przyspieszyć porost ? Czy któraś z was miała kiedyś rozdwojone końcówki, których trudno było jej się pozbyć czy może dość suche włosy, podatne na puszenie się? Czy któraś z was zapuszczała włosy na takie mniej więcej o długości pod biust ? Dajcie mi jakieś rady, dziewczynki. :)

 Konkurs na blogu http://burbery.wordpress.com . Nagrody są wspaniałe, więc zgłaszajcie się bo warto !






  ja wybrałam te:
podobają się, bo mnie tak ?


Ps. W najbliższym poście napiszę recenzje tych produktów, a tymczasem trochę zdjęć, które znalazłam. : )
























7 komentarzy:

  1. Ja mam włosy do piersi i zapuszczałam je dokładnie rok! Przed zapuszczaniem miałam tak do ramion. Cóż, na rozdwajające końcówki najlepsze jest podcięcie końcówek ;d. Ja w zapuszczaniu nie miałam takiej "fazy" jak ty, więc co jakiś czas patrzyłam że są dłuższe - Tobie też to radzę, bo inaczej nie będziesz widziała rezultatów ;d

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie jesteś sama, ja też próbuję doprowadzić swoje włosy do stanu normalności :)

    OdpowiedzUsuń
  3. dziękuje za odwiedziny na moim blogu:) dodaję do obserwowanych i blogrolla;)

    u mnie na blogu jakiś czas temu też dodałam notkę o pielęgnacji włosów. również używam produktów syoss i Radical :)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Syoss- szampon + odżywka do włosów suchych i zniszczonych. NIEZASTĄPIONE! No i jeszcze specjalnie kupiłam suszarkę z zimnym nawiewem i jonizacją, co by ich dodatkowo nie niszczyć i ooo tyle :)

    OdpowiedzUsuń
  5. moje włosy też są w nie ciekawym stanie...

    OdpowiedzUsuń
  6. Na razie używam szampon i odżywkę Dove do włosów zniszczonych,zakupiłam także kurację wzmacniającą z Joanny,myślę nad jakąś maską...

    OdpowiedzUsuń